Devil Express - Recenzja

    Mam wrażenie że raz na jakiś czas gry indie potrafią zaskoczyć nie tylko jakąś nową innowacyjną rozgrywką ale też i świeżym podejściem do scenariuszy jakie mogą zostać napisane, dobrym przykładem jest tutaj Undertale które oprócz niesamowicie oryginalnej walki z przeciwnikami potrafiło zabrać nas w podróż pełną nowatorsko napisanych postaci i ich życiowych rosterek. Devil Express może nie ma tego pierwszego, ale jak najbardziej posiada to drugie.



    Devil Express to prosta gra narracyjna stworzona przez studio Bad Pet w której wcielamy się w Worfa, tak Worfa nie Wolfa, nowego pracownika innowacyjnej aplikacji Devil Express która działa podobnie jak dzisiejsze aplikacje kurierskie, jako że jest to jego pierwszy dzień Worf pracuje całkowicie za darmo i ma wykonać całą możliwą pracę dorywczą w budynku którego z jakiegoś powodu nie ma na innych mapach tylko tej i pomóc jego zaskakującym mieszkańcom.

    

    W grze poruszamy się między 4 piętrami budynku i pukamy do drzwi każdego mieszkańca aby dowiedzieć się czy jest coś w czym możemy im pomóc, najczęściej kończy się to przekomiczną wymianą zdań którą będzie można wspominać nawet po skończeniu gry, ponieważ cała historia potrafi zostawić w nas pewną myśl po zobaczeniu napisów końcowych z którą zapewne zostaniemy na dłużej.

Do dyspozycji otrzymujemy też inwentarz w którym będziemy mogli trzymać wszystkie otrzymane przez lokatorów przedmioty które mamy zanieść do kogoś innego w budynku, ale zastanawiam się czy faktycznie jest to tutaj potrzebne, w takim The Neverhood nie mieliśmy żadnego ekranu ekwipunku a jednak dało się domyślić gdzie dany przedmiot mamy zanieść, a tutaj gra jest o wiele krótsza a jednak go posiada, tylko po co?

Gra nie jest zbyt długa ponieważ trwa może z godzinę, ale jest przepełniona w niej przeróżnymi gagami, ckliwymi momentami i spełnieniem swoich małych przyjacielskich marzeń gdyż Worf ma w sobie pewną magiczną moc zaprzyjaźniania się z ludźmi z byle jakiego powodu i jak najbardziej można go za to polubić... Kurde, nawet na mnie ta moc zadziałała.

Grafika może nie zaskakuje w żaden sposób ale to co sobą reprezentuje totalnie wystarczy ponieważ da się dalej stwierdzić na co tak naprawdę patrzymy, czy to na burgerka z nogami i w czapeczce czy na samego Worfa.

Warto jeszcze wspomnieć o muzyce bo wpasowuje się ona tutaj idealnie, jest unosząca na duchu i przyjemna dla uszu, ale co się dziwić, jej twórca jest perkusistą w zespole Good Kid, a ich muzyka jest tylko o podnoszeniu na duchu i przyjemności. A przynajmniej mam takie nadzieje bo nie skupiłem się na tekście.




    Podsumowując, Devil Express to wspaniała przygoda w którą warto się wciągnąć w któryś zimniejszy wieczór aby poczuć tak dużo wewnętrznego ciepła że nawet grzejnik już wam nie będzie potrzebny w pokoju, a jeśli i jedna taka przygoda wam nie wystarczy, na stronie twórców na Itch.io znajdziecie drugą część która dzieje się właśnie w trakcie zimy po wydarzeniach z jedynki.

Jeżeli także chcecie pobawić się w demonicznego kuriera zapraszam tutaj:

https://bad-pet.itch.io/devil-express

Ocena: 9/10


Plusy:

+ Wspaniała Historia

+ Przyjemna muzyka

+ Grafika

Minusy: 

- Bezsensowny system inwentarzu


Na sam koniec chciałbym zaprosić wszystkich do odwiedzenia innych miejsc w których działam:

Mój prywatny kanał YT - https://www.youtube.com/channel/UC3jS38Kv72NB73tWjrtBEvA

Kanał Konserwa Turystyczna - https://www.youtube.com/channel/UCTIiEMgOaoXrftsmuGO47aw

Kanał Creative Vectors - https://www.youtube.com/channel/UCYgUqt0D8wSJNRDNrRip3lg

Mój prywatny Instagram - https://www.instagram.com/instakunkwat/

Instagram Konserwa Turystyczna - https://www.instagram.com/konserwaturystyczna07/

Komentarze

Popularne posty